Oczyszczanie organizmu - jak? po co? czy to konieczne?

Od dawna zbierałam się do napisania artykułu o detoksie organizmu. Sama "odtruwam" się 2 razy do roku: na wiosnę i przed zimą. Przedwiosenne oczyszczanie mam już za sobą, więc podzielę się tym z Wami. (na moim facebooku zamieszczałam kilka wpisów z trwania detoksu)

Po co nam oczyszczanie organizmu?

Przez całe nasze życie jesteśmy narażeni na zanieczyszczenia, które trafiają do naszych organizmów różnymi drogami. Toksyny, które kumulują się w organizmie sieją nie lada destrukcję naszemu zdrowiu, samopoczuciu i urodzie. Na dłuższą metę sprawiają, że organizm choruje.

Co nas zanieczyszcza?

Powietrze – Miejskie życie wśród spalin, dymu i metali ciężkich. Palenie papierosów i wdychanie tysięcy morderczych związków chemicznych.

Przebywanie większości dnia w zamkniętym biurze przy wysuszającej klimatyzacji.

Jedzenie – Nafaszerowane konserwantami produkty sieją spustoszenie w naszych jelitach i całym krwiobiegu. Nawet gdy staramy odżywiać się zdrowo – nigdy nie wiemy co siedzi w środku naszego pożywienia.

Woda – A raczej brak wody. Nadal pijemy za mało aby wypłukać z siebie zalegające toksyny.

Jakie są objawy zalegających toksyn w ciele?

Przede wszystkim złe samopoczucie. Organizm traci energię na usuwanie "syfu" z ciała, sprawiając, że my czujemy się bez siły. Zazwyczaj nie radzimy sobie z usuwaniem toksyn na bieżąco, ponieważ cały czas aplikujemy sobie kolejne i to nie małe porcje. 

Inne objawy:

- cyklicznie pojawiające się wypryski na ciele, 

- brak odporności, częste infekcje i przeziębienia,

- alergie wszelkiego rodzaju,

- problem ze zrzuceniem kilku kilogramów, który wcześniej nie występował,

- bóle stawów,

- bóle głowy,

- ogólny brak siły witalnej i energii do działania. 

Jak przeprowadzić oczyszczanie organizmu?

Przede wszystkim z głową i świadomością tego jak sam detoks może przebiegać. Jeżeli NIGDY nie robiliśmy oczyszczania ciała, a nasze życie jest dalekie od zdrowego, uruchomimy potężną dawkę toksyn, która zechce opuścić organizm.

Przez takie działanie przez pierwsze dni możemy czuć się jak na prawdę chorzy ludzie. Objawy:

- ból głowy,

- katar,

- wypryski,

- ospałość i brak sił.

Dlatego też, nawet krótkie oczyszczanie, należy zaplanować tak, aby móc to przejść w miarę możliwości komfortowo np. rozpocząć w weekend i spędzić go w domu bez stresujących sytuacji. Po 2-3-4 dniach nasze samopoczucie znacząco się poprawi. Jednak te pierwsze dni należy po prostu przetrwać w spokoju. Im mniej toksyn w nas zalega, tym łagodniej będzie ten etap przebiegał.

Ubytek wagi po detoksie.

Podczas kilkudniowego odtruwania organizmu możemy stracić 4-6 kg. Wypłukujące się toksyny ważą dość sporo. Zalegające w jelitach kamienie kałowe, same mogą ważyć do 6 kg! Lepiej się ich pozbyć :) Samo oczyszczanie nie powinno być odbierane jako panaceum na szybkie schudnięcie, lecz jako wstępny etap do odchudzania, zmiany nawyków żywieniowych, rozpoczęcia regularnych ćwiczeń itd.

Co pić i co jeść podczas oczyszczania organizmu?

Pijemy w tym czasie jak najwięcej wody!!! To dzięki niej cały "syf" może z nas szybko zniknąć. Przy ostatnim detoksie popijałam duże ilości czystego miąższu aloesowego (nie mylić z cukrowanym sokiem aloesowym dostępnym w każdym supermarkecie!!!), oraz łatwo przyswajalne aminokwasy pochodzenia roślinnego w postaci szejka.

Popijałam Yerba Mate i zieloną herbatę. Tak wyglądały moje pierwsze 2 dni. Były bardzo nawadniające i płynne :)

W kolejnych dniach również stosowałam powyższe płyny (woda około 2 litrów, miąższ aloesowy, szejk i zioła), ale dołożyłam tez spożywanie warzyw. Były to warzywa gotowane, warzywa na parze, surowe warzywa i owoce. Jadłam je wtedy kiedy byłam głodna. Warzywa praktycznie każdy rodzaj, z owoców wybierałam głównie jabłka, borówki, winogrona (niewielkie ilości). 

W dniach oczyszczania unikałam ciężkich treningów siłowych na rzecz lekkich ćwiczeń aerobowych (rowerek, gimnastyka, pajacyki itd.) Od trzeciego dnia normalnie pracowałam i wykonywałam wszelkie obowiązki bez odczucia braku sił.

Efekty detoksu/oczyszczania organizmu:

Każdy kto  chociaż raz przeszedł oczyszczanie odczuwa ogromny przypływ energii, witalności i chęci do działania. Ja oczywiście też (sądzę, że dla tego odczucia tak chętnie podejmuję się detoksu :D ) 

Na wadze straciłam 4 kg. Skóra na twarzy znacząco się poprawiła. Miałam wrażenie jakbym świeżo nasmarowała się balsamem. Taki jest efekt spożywania czystego miąższu aloesowego. 

Przy tym oczyszczaniu skorzystałam z linii F.I.T. Forever - pakiet CLEAN9, który zawiera cały zestaw do detoksykacji na 9 dni: czysty miąższ aloesowy (aż 2 litry!!!), aminokwasy pochodzenia roślinnego, błonnik, oraz garcinię w tabletkach i termogenik wspierający pozbywanie się tłuszczu. 

Jestem zadowolona z tego zestawu i polecam szczególnie tym, którzy nie wiedzą jak się zabrać za ten cały detoks. Producent daje książeczkę z pełnym opisem i planem jak korzystać z całego pakietu., a przy rejestracji konta otrzymamy 15% zniżkę na zakup. Ja wybrałam wersję waniliową.

To tak na marginesie... Co jeszcze da nam oczyszczanie organizmu?

Często zmienia nam się smak i zapach. Nie mamy ochoty na produkty przetworzone, niezdrowe. Mija chęć na podjadanie słodyczy. Chętniej za to sięgniemy po warzywa czy wypicie kubka ziołowej herbaty. Wiele osób traci potrzebę palenia tytoniu lub picia alkoholu. 

Podsumowując artykuł - każdemu polecam chociaż raz przeprowadzić oczyszczanie organizmu. Odczucia po jego zakończeniu rekompensują wszelkie niedogodności z pierwszych dni. Ciało tryska energią, podejmujemy nowe wyzwania, załatwiamy zostawione kiedyś "na później" sprawy. Po prostu wstępuje w nas nowe życie.

Dobry wpis? Wciśnij lajka, udostępnij - wielkie DZIĘKI :)