niedziela, 21 czerwca 2015

Bushcraft czyli leśna turystyka z improwizacją.

Jestem wielką fanką tej formy aktywności. Eksploracja nieznanych terenów uruchamia i ćwiczy wiele cech na raz:
- orientację w terenie,
- wyobraźnię,
- improwizację,
- logikę, 
- planowanie.

Turystyka leśna jest mi bliska odkąd pamiętam. Poruszanie się w nieznanym terenie za pomocą mapy i kompasu, także sama sztuka "bytowania" w otoczeniu niezmąconej przyrody bywa na prawdę fascynująca. Polecam, jeśli do tej pory do lasu chodziliście tylko pobiegać lub na przejażdżkę rowerem. Tego typu wyprawa również wymaga wysiłku, szczególnie jeśli komórka i GPS wysiądzie a okaże się, że przejścia dalej nie ma :)



Sam marsz kilku kilometrów, po naturalnym terenie leśnym bez ścieżek bywa wymagający. Wbrew pozorom zmęczenie czuje się dopiero po jego zakończeniu, gdy zatrzymamy się na posiłek.





Jeśli szczęście dopisze można znaleźć ciekawe rośliny do zebrania lub do spożycia na miejscu. Jeśli rozpalam ogień to zazwyczaj parzę "herbatkę" z lipy, pokrzywy czy pędów sosny.
Mi akurat "trafił się" kawałek cegły, która idealnie izolowała ogień od reszty otoczenia, więc spokojnie można było ustawić na nim "kociołek mocy". Tutaj akurat była "herbata" z liści lipy i pędów sosny. Pachnie miodem, smakuje jak herbata z cytryną. Dobra na wzmocnienie odporności!

   

Gdy pada deszcz warto rozstawić tarpa, by w komfortowych warunkach przeczekać na poprawę pogody. Wystarczy nieprzemakalny materiał i kilka linek.


A później ruszyć dalej w marsz :) Bagaż na cały dzień "łażenia" to mały plecak, który pomieści praktycznie wszystko co potrzeba na taką wycieczkę i waży niewiele. 

Prowiant, woda (nie zawsze), tarp, nóż i mały zestaw EDC (every day carry) to na prawdę mała objętość do noszenia.
Reszta potrzebnych przedmiotów - do stworzenia w trakcie wędrówki. Nie wiadomo co nas może spotkać po drodze :)


Outdoor zawsze spoko! Polecam :)

Dobry wpis? Wciśnij lajka, udostępnij - wielkie DZIĘKI :)

4 komentarze:

  1. Zazdroszę! Takie wyjazdy, to świetna okazja do spędzenia aktywnie czasu na świeżym powietrzu :)

    blackimpianto.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i nawet za daleko nie trzeba jeździć :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. A Ty daleko masz do najbliższego lasku? Na prawdę nie potrzeba wiele, żeby fajowo spędzić czas w przyrodniczym otoczeniu. No i jak to w lesie - mogą pojawić się niespodzianki :) Jeśli ktoś lubi tego typu wyrzut adrenaliny to na prawdę fajna zabawa. Przy okazji można pograć w gry wędrowne czy survivalowe jeśli jest więcej osób. W razie czego pisz, chętnie się podzielę pomysłami :) Pozdrawiam!

      Usuń

Dzięki za komentarz. Tu liczy się Twoje zdanie.