*piękno jest pojęciem względnym, jednakże mowa tu o wyglądzie jaki dała nam natura.
Ten artykuł to moja odpowiedź na powtarzające się teraz pytania w stylu co zrobić z...? z brzuchem, z boczkami, z brakiem kondycji i z... nie chcę mi się.
Jedyna odpowiedź to po prostu dbać o zdrowie.
Na początku od razu obalę mit, o CUDACH. Czyli cudowne diety, cudowne maszyny, cudowne 7 minutowe programy treningowe, rzeczywiście są cudowne ale tylko z nazwy. Nie istnieją !!! Mimo iż wydacie na to grubą kasę nie przysporzą Wam zdrowia, sprawności a tym samym pożądanej sylwetki.
Czas realizowania postanowień noworocznych właśnie nadszedł. Kto jeszcze nie rozpoczął - ten już raczej nie rozpocznie ich realizować. Taka jest prawda. Wszystko zaczyna się w naszej głowie. Jeśli jesteśmy odpowiednio zmotywowani do zmian w swoim życiu, realizujemy je od razu. Odkładając coś na jutro i tłumacząc, że nie chce mi się odkładamy odpowiedzialność za siebie na później. Z reguły nie zaczynamy wprowadzania zmian w ogóle, ponieważ wymówki zawsze biorą górę.
Zmiana trybu życia na zdrowy z dnia na dzień, jeśli na co dzień nic w nim nie jest zdrowe, to przełączenie przycisku tylko dla hardcorów. Dlaczego? Ponieważ wiele zmian na raz nas przerasta. Jesteśmy tak skonstruowani, że nie lubimy zmian i jeśli już w coś wpadniemy to lubimy sobie tak w tym gnić. Jeśli jednak już zmieniamy wszystko na raz to najczęściej wytrwamy w tym 4-5 dni. Później spada motywacja i nie chce nam się zaczynać od nowa. Porażka gwarantowana.
Ale wszystko po kolei: Ustalamy sobie cel i realną datę jego osiągnięcia. Jak wiemy wszystko jest możliwe, wystarczy tylko mocno chcieć, naprawdę mocno, mocno, mocno. I wtedy stopniowo wprowadzamy zmiany.
Jeśli nigdy nie ćwiczyliśmy wystarczy zacząć od treningu 2 razy w tygodniu czy to fitness, siłownia, bieganie i czy cokolwiek innego. Robić to regularnie przez 3 tygodnie. (wyrobienie nawyku trwa 21 dni).
Jeśli chodzi o dietę to pierwszą zmianą niech będzie czytanie etykiet i tabelek na opakowaniach !!! Zobaczycie tak naprawdę np. jaki procent mięsa jest w mięsie ile cukru znajduje się sokach z napisem bez cukru itd.
Następnie dokładamy do naszego jadłospisu jeden posiłek typowo warzywny. (wiem, że teraz sobie mówicie, że jecie przecież surówkę do obiadu i pomidora na kanapce - to stanowczo za mało). Jeśli warzywa wejdą Wam w nawyk to do tego czasu już i tak zauważycie u siebie zwyżkę energii i lepsze samopoczucie. Następna zmiana to zamiana ostatniego posiłku na typowo białkowy (twaróg, pierś z kurczaka, ryba itp.) i żadnych węglowodanów (chleba, makaronów, podjadania słodyczy, chipsów itp).
Jeśli wprowadzimy niewielkie zmiany w nawyk, po miesiącu zauważymy przede wszystkim poprawę samopoczucia: lekkość, lepszy humor, więcej energii, gładszą cerę. Znikną bóle głowy, przewlekłe zmęczenie i spodnie w pasie staną się luźniejsze.
W następnym etapie będziecie czuli głód aktywności, niezdrowe jedzenie nie bardzo będzie Wam podchodzić. Świadomie będziecie omijać używki nawet te okazjonalne.
Jak traktujemy nasz organizm - on odpowiada nam tym samym. Natura stworzyła nas do aktywności i podarowała nam wszystko co potrzebne byśmy byli zdrowi. Dobre odżywianie i ruch to podstawa by zachować sprawność ciała i umysłu na długie lata. Zdrowe ciało nie jest otyłe, zdrowie ciało nie ma wyprysków, zdrowe ciało przebiegnie 5 km i nie padnie na zawał na mecie.
Teraz sobie myślicie tak łatwo to się tylko pisze. Ja nie mam czasu na to wszystko. I tu nasuwa się pytanie. Chcesz tego czy nie?
Też mnie zawsze rozwalają ogłoszenia w stylu "schudnij 10 kilo w tydzień" albo "zastosuj parę trików w diecie , a będziesz wyglądać jak pan ze zdjęcia". Można się nieźle uśmiać czytając takie ogłoszenia. Prawda jest taka jak Ty mówisz jeżeli człowiek zmieni parę rzeczy w życiu, wprowadzi ruch to efekty owszem i będą ale trzeba bardzo się postarać i dużo pracować jednak warto bo jest potem super satysfakcja. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI zdrówko na długi czas :)
OdpowiedzUsuńTo prawda cuda się nie zdarzają trzeba walczyć o siebie i ciężko pracować:)obserwuje:)
OdpowiedzUsuńjestem na etapie, że nie ciągnie mnie do niezdrowego jedzenia:)
OdpowiedzUsuńDokładnie:) Najtrudniejszy pierwszy krok a później jest juz tylko lepiej :)
OdpowiedzUsuńBaby steps i można osiągnąć wszystko :)
OdpowiedzUsuń