Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2014

Jestem morsem bo nie lubię zimna!

Obraz
O zaletach stosowania zimna dla zdrowia i urody można by pisać bez końca. Od zarania dziejów kobiety myły się w zimnej wodzie by jak najdłużej zachować jędrność i sprężystość ciała. Ponad walorami kosmetycznymi, zimne kąpiele bardzo podnoszą odporność organizmu. Więcej o odporności przeczytasz w tym artykule: "Wystarczy chcieć być zdrowym". Od kilku lat uprawiam morsowanie i wchodzę zimą do wody. Tego typu zabiegi bardzo poprawiają parametry ciała tj. ukrwienie, dotlenienie i odżywienie wszystkich tkanek organizmu, regenerację, wydolność i wiele innych.  Dlaczego zaczęłam morsować? Morsować zaczęłam dlatego bo nienawidziłam zimy. Przy - 5 stopniach chodziłam ubrana jak na Alasce. Mały chłód strasznie mnie drażnił. Ilość zakładanych i zdejmowanych ubrań również. Marzyłam by na czas zimowych miesięcy wyjeżdżać do Afryki. Typowy ciepłolub :) W końcu pomyślałam, że tylko zimno nie może zaburzać mojego dobrostanu i postanowiłam polubić zimę. Jak się później okazało ...

Tortilla a'la Ganka dla pakera na redukcji.

Obraz
Po dzisiejszych treningach miałam ochotę na kebaba. Niestety to jeszcze nie czas na cheat meal, więc stworzyłam coś takiego w domu. Ogromny plus tego dania to prostota wykonania i znikoma ilość węglowodanów, za to dużo białka. Idealne danie dla osób na diecie redukcyjnej. Przepis pod zdjęciem :) Przepis na placek: 4 łyżki mąki orkiszowej, 3 białka jaja, 1 całe jajo, pół szklanki mleka, pół łyżeczki proszku do pieczenia, szczypta soli, zioła prowansalskie (albo inne wedle uznania). Wszystko wrzucamy do blendera i mixujemy do uzyskania jednolitej masy. Ciasto smażymy jak naleśniki na patelni ceramicznej, aby uniknąć dodawania tłuszczu. Mięso: Polędwiczki z kurczaka kroimy na kawałeczki. Marynujemy w ulubionych ziołach i przyprawach. Ja posypałam ostrą papryką, pietruszką, kolendrą, czosnkiem, pieprzem cayenne i czarnym pieprzem. Smażymy na bardzo dobrze rozgrzanej patelni ceramicznej. Wtedy mięso będzie chrupiące. Warzywa: Mix różnych sałat,pomidor...

Placuszki z dyni.

Obraz
Z racji, że na straganie spotkałam ogromny wybór jesiennego rarytasu - szybki wpis o placuchach z dyni. Przepis jest banalnie prosty: - niewielka dynia, - 3 łyżki mąki orkiszowej, - 4 jaja, - pół szklanki mleka, - szczypta proszku do pieczenia. Wszystko wrzucamy do blendera i mixujemy aby uzyskać dość gęstą masę. Następnie smażymy na patelni ceramicznej (aby uniknąć niepotrzebnego tłuszczu). Można posmarować twarożkiem, dżemem czy poukładać na nie mięsny farsz. Placuszki można podawać na słodko, ostro i słono. Smakują podobnie do ziemniaczanych. Z tej ilości wyszło mi 20 sztuk. SMACZNEGO :) Dobry wpis? Wciśnij lajka, udostępnij - wielkie DZIĘKI :)

Kickowanie w kobiecym wydaniu...

Obraz
Dzisiaj krótki wpis o treningach w Sekcji Kick-Boxingu dla Kobiet G-COMBAT. Kick-boxing często kojarzony jest jako sport bardzo brutalny, kontuzjonalny i niebezpieczny. Wyobrażany jako "mordobicie" już od pierwszego treningu.  Nic bardziej mylnego. Zanim dojdzie do jakichkolwiek pojedynków i walk, ciało i umysł musi zostać na to przygotowane i odpowiednio wytrenowane. Jak wyglądają treningi dla początkujących w  Sekcji Kick-Boxingu dla Kobiet G-COMBAT ? Na początku przygotowuję ciała dziewczyn na nowe wyzwania. Trenujemy siłę, szybkość, wytrzymałość i gibkość. A także ułożenie ciała w pozycji walki i podczas poruszania w niej . Ćwiczymy podstawowe techniki ciosów i kopnięć. Ciało uczy się nowych wzorców ruchowych. Wiele ćwiczeń odbywa się w formie gier i zabaw ruchowych co najczęściej wiąże się z dużą dawką śmiechu całej grupy :) Dla kogo są treningi? Nie napiszę, że dla każdej dziewczyny. Ale z pewnością dla takiej, która CHCE się dobrze ba...

Nominacja!

Obraz
Kolejny post jako odpowiedź na nominację. Tym razem otrzymana od  http://lavidaesmentolada.blogspot.com/2014/09/nominacja-do.html . Mam napisać co najbardziej lubię w swoim wyglądzie zewnętrznym. Otóż lubię wszystko :) Oczywiście najbardziej to nad czym pracuję i widzę efekty swojej pracy. Raz są to barki, raz uda, raz brzuch, raz jeszcze coś innego. łydki... od zawsze dość duże i żadnych problemów z ich rozwojem i kształtowaniem :) barki... moja ulubiona partia do treningu :) plecy... dobite treningiem podobno robią wrażenie :) jak dla mnie po prostu kawał powierzchni do zamalowania :) Dzięki za nominację! Ale następnym razem proszę o jakieś wyzwania :) Pompki już były. Może tym razem martwy ciąg??? :)